Ćwiczenie zmysłów ciąg dalszy

dzieciecyTrochę o podłodze i oknach.

Maluch gdy zacznie raczkować dużą część czasu spędza na podłodze. Podłoga powinna być bezpieczna dla dziecka. Zapomnij o twardych kaflach, terakocie i innych kamiennych twardych podłożach. Owszem najlepiej żeby podłogę można było łatwo zmywać gdyż dziecko będzie ją dotykało rączkami które za chwilę wyładują w buzi. Uważam że najlepszym rozwiązanie mogą być panele odporne na zmywanie które każdy facet bez problemu szybko położy. Dobrze się sprawdzi się też odpowiednio zaimpregnowane drewno.

Co do dywanowych wykładzin podłogowych?  Szybko stają się one zbiornikami resztek, kurzu, w konsekwencji roztoczy i o alergię nie trudno. Zamiast dużych ciężkich dywanów lepiej połóż nieduży kawałek kolorowej wykładziny jeżeli masz chłopaka idealne są wykładziny z rysunkiem domów i ulic które doceni każdy przedszkolak dysponujący kolekcją resoraków.

I ważna uwaga jeżeli kładziesz wykładzinę na podłogę to koniecznie zabezpiecz ją przed przesuwaniem i zadzieraniem się brzegów. Wystarczy użyć dwustronnej taśmy samoprzylepnej. Są też dostępne specjalne podkładki antypoślizgowe.

Zmorą rodziców trochę większych dzieci jest ich chęć otwarcia okna i sprawdzenia co się dzieje na świecie. Niektórzy zdesperowani rodzice po prostu demontują wszystkie klamki od okien i używają tylko jednej przenośnej. Innym rozwiązaniem tego problemu mogą być klamki zamykane na kluczyk.

O zdrowym żywieniu maluchów i nie tylko przeczytasz w książce Zsokowani!

Comments are closed.